Mentionsy

Rozwodów było kiedyś mniej. Justyna Żukowska-Gołębiewska

Jak (się) nie krzywdzić w czasie rozwodu?

"Nie chodzi o to, CZY się rozstajemy, ale JAK się rozstajemy" - mówi Justyna Żukowska-Gołębiewska, psycholożka i ekspertka projektu MŁODE GŁOWY.

Czy rozwód to zawsze porażka? A może bywa największym aktem miłości – do siebie, do partnera i do dzieci? Joanna Flis rozmawia z psycholożką Justyną Żukowską-Gołębiewską o tym, czym naprawdę jest funkcjonalna rodzina, dlaczego "pełna" rodzina nie zawsze oznacza dobrą i dlaczego dzieci bardziej niż idealnego obrazka potrzebują bezpieczeństwa, spokoju i relacji. Wspominamy czasy lat 80. i 90., kiedy wszyscy „czuliśmy się jak jedna wielka, patologiczna rodzina” i analizujemy, co się zmieniło – a co wciąż wymaga zmiany. Jak dziś rozstawać się mądrze? Co mówić dzieciom, czego nie mówić? Jak odróżnić krzywdę od dyskomfortu i nie zgubić dobra dziecka w cieniu własnych emocji? To ważna, głęboka rozmowa dla wszystkich, którzy chcą budować zdrowe relacje – niezależnie od modelu rodziny.

Sprawdź też inne odcinki podcastu ZA MOICH CZASÓW.

W nowym podcaście „ZA MOICH CZASÓW..." Joanna Flis razem z czołowymi ekspertami zdrowia psychicznego rozprawia się z mitami, które dziedziczymy z pokolenia na pokolenie. Gośćmi projektu MŁODE GŁOWY Fundacji UNAWEZA Martyny Wojciechowskiej będą m.in. Katarzyna Miller, Wojciech Eichelberger, Daria Abramowicz, Joanna Gutral, Marta Niedźwiecka, Andrzej Silczuk i Magdalena Chorzewska. Premiera już 3 czerwca, kolejne odcinki co wtorek na kanale YouTube MŁODE GŁOWY oraz w serwisach streamingowych.„Za moich czasów dziewczynki były grzeczne”. „Za moich czasów nikt się nie wychylał”. „Za moich nie wypadało mieć własnego zdania”. Czy naprawdę tak było? Co warto zostawić, a co wreszcie zmienić? Joanna Flis, psycholożka, ekspertka projektu MŁODE GŁOWY, autorka książek („Gry rodzinne”, „Co ze mną nie tak?”) i podcastu „Madame Monday”, wraz z zaproszonymi gośćmi przygląda się przekonaniom, które kształtują nas – i nasze córki.

Wiesz, jak dzisiaj sobie tak w tej retrospekcji sięgam do przeszłości, to w zasadzie wszyscy czuliśmy się jak jedna wielka patologiczna rodzina. Bo w każdym domu był jakiś tato czy jakaś mama, którą było słychać na całej klatce. Chciałabym, żeby cała Polska zrozumiała, że kiedy się rozwodzimy, rozstajemy, jest to bardzo poważna zmiana w naszym życiu. I my najczęściej, nie chciałabym powiedzieć, że zawsze, ale najczęściej potrzebujemy w tym okresie innych dorosłych, innych bliskich. Bardzo tr...