Mentionsy

[12.] 🧇🥛 Wafle i mleko gdańskie, czyli GOFRY oficjalnym produktem regionalnym!

Z czym kojarzy Wam się polskie morze? Z wczasami albo z goframi? Którąkolwiek odpowiedź wybraliście, obie jak najbardziej poprawne. Dowodem na to jest dzisiejszy odcinek, w którym usłyszycie o naprawdę wyjątkowych waflach gdańskich, które powstają na Wczasach, a dokładniej w Bistro Wczasy na ulicy Wczasy w Gdańsku. Brzmi ciekawie? Uwierzcie mi, że smak jest jeszcze bardziej niepowtarzalny.

Ostatnie Święta spędzałam w Gdańsku, gdzie udało mi się załapać na ostatni dzień jarmarku bożonarodzeniowego. Budką, którą zwróciła moją największą uwagą była, ta wokół której zgromadziła się spora gromadka, otulonych w szaliki, ludzi a w powietrzu unosił się słodki zapach. Z potykacza dowiedziałam się, że sprzedawane są tam tradycyjne wafle gdańskie. Na początku nie wydało mi się to szczególnie interesujące, bo przecież wszyscy wiem, że chyba nigdzie gofry nie cieszą się takim zainteresowaniem, jak właśnie nad morzem (również poza sezonem). Dopiero sympatyczny i opowiadający o nich z zapałem sprzedawca, zachęcił mnie do skosztowania tej słodkiej... jak się okazało rozpusty. 

Już po pierwszym kęsie wiedziałam, że prędko ponownie zawitam do Gdańska, aby nagrać podcast o tym wspaniałym deserze. Efekty usłyszycie już dziś. 


Dowiesz się m.in.:
- Jaki jest przepis na wafle gdańskie?
- Czym różni się mleko gdańskie od tradycyjnego?
- Gdzie zjeść dobre gofry w Gdańsku?
- Maciej Różański z Bistro Wczasy, czyli polskim odpowiedniku Waffle House
- Jak rozpoznać i zrobić dobre gofry?
- Nietypowe pomysły na wytrawne gofry


WWW
https://www.malgosiazmaczynska.pl

Instagram
https://www.instagram.com/zmaczne.go/

E-mail
[email protected]

Ciekawe historie opowiada się przy stole. Nazywam się Małgosia Zmaczyńska i zabiorę się w niezwykłą podróż kulinarną. Zmacznego! Ostatnie święta Bożego Narodzenia spędziłam w Gdańsku, gdzie wybrałam się między innymi na Jarmark Bożonarodzeniowy. Moją szczególną uwagę zwróciła jedna z budek, wokół której zgromadziło się trochę ludzi, ale przede wszystkim pięknie pachniało. Okazało się, że sprzedawane są w niej wafle gdańskie. Z początku nie wydało mi się to niczym specjalnie zaskakującym...