Mentionsy
#18 Agnieszka Jerzyk: Ja też z Wuhan przywiozłam wirusa
Nasza jedna z najlepszym triathlonistek od dwóch miesięcy czerpie z życia pełnymi garściami. Ładuje akumulatory i czeka na sygnał od organizatorów, że w końcu odbędą się zawody. Choć jak przyznaje nie jest to wcale dla niej łatwy czas.
W czasach bez koronawirusa, w połowie maja Agnieszka Jerzyk byłaby w Portugalii na obozie i przygotowywała się do wojskowych mistrzostw świata na dystansie olimpijskim. To był jej pierwszy cel w 2020 roku. Drugim miał być start w IRONMAN Kalmar, gdzie chciała wywalczyć kwalifikacje na mistrzostwa świata na Hawajach. Jednak, mały podły koronawirus pokrzyżował jej te ambitne plany. Agnieszka w podcaście TriathlonLife.pl przyznaje, że stara się z tego okresu czerpać jak najwięcej dla siebie.
- Ładuję akumulatory. Mam czas na rzeczy, na które w sezonie nie było szans – zdradza. – Staram się być na uboczu tego wszystkiego. Nie oglądam wiadomości, nie czytam informacji. Izoluję się od ludzi. Mam tylko kontakt z najbliższymi. Dużo czasu spędzam w lesie…
Agnieszka przyznaje, że teraz wszystko jest poukładane, uporządkowane, ale początki wcale takie nie było. Przed wybuchem pandemii była w Hiszpanii. Kiedy wróciła do Polski, nie wiedząc do końca co może się jeszcze wydarzyć spotkały się z osobami, za którymi się stęskniła. Kiedy koronawirus zaczął szaleć wystraszyła się, że mogła ich zarazić.
Popularny Jerzyk obecnie trenuje raz dziennie. Czy to wystarczy, aby przygotować się do wojskowych mistrzostw, które zostały przeniesione na drugą część roku?
Nasza najbardziej utytułowana triathlonistka nie ma wątpliwości, że świat po tym jak już opadnie kurz po koronawirusie się zmieni. Będą tacy dla których będzie on lepszy, choć może trudno sobie to wyobrazić, ale będą także większe podziały społeczne. Niestety, wirus z Wuhan namieszał strasznie.
I jakby to przewrotnie nie zabrzmiało dla Agnieszki Wuhan nie będzie się kojarzył tylko z wirusem COVID-19…
- Śmiejemy się z moim chłopakiem, że my przywieźliśmy z wojskowych igrzysk olimpijskich w Wuhan w 2019 roku całkiem innego wirusa…
Co jeszcze stało się w chińskim mieście i jak nieudany sportowo start wpłynął na życie Agnieszki Jerzyk dowiesz się słuchając podcastu nr 18.
Zapraszam
Marcin Dybuk
Recent Episodes
-
Od rozmiaru XL do triathlonistki / #36
04.06.2025 19:11
-
#35 Bright Inventions zaszczepia pracownikom tr...
22.02.2022 21:24
-
#34 Marta Łagownik: Wierzę, że w końcu wszystko...
13.02.2022 20:20
-
#33 A jednak Alicja namieszała w polskim triath...
20.12.2021 16:02
-
#32 Cześnik i Słoma m.in. o tym co nie zadziało...
11.08.2021 16:41
-
#31 Marek Jaskółka m.in. wspomina swoje igrzysk...
25.07.2021 10:44
-
#30 Agnieszka Jerzyk o kwalifikacjach na Igrzys...
23.07.2021 12:16
-
#29 Bartosz Banach pokochał kolarstwo oraz tria...
17.02.2021 18:54
-
#28 Ż(r)yj zdrowo. Detoksykacja. Dlaczego warto?
03.02.2021 22:09
-
#27 Tomasz Galiński głos polskiego triathlonu
21.12.2020 20:37