Mentionsy
Studio Lwów 12.07.23: Pamięci Mirosława Rowickiego
Trzy lata temu odszedł założyciel i redaktor główny najważniejszego czasopisma polskiego z Ukrainy, Mirosław Rowicki. W środę 12 lipca została odprawiona msza w intencji zmarłego w kościele Marii Magdaleny we Lwowie.
W audycji o znaczeniu dorobku Mirosława Rowickiego rozmawiali Wojciech Jankowski, wieloletni członek redakcji i Artur Żak, ciągle pracujący w Kurierze Galicyjskim. Zdaniem naszych korespondentów Kurier Galicyjski i spokrewnione podredakcje (portal, radio i TV) to wyjątkowe polskie zjawisko medialne na Ukrainie, ale w ogóle poza granicami Polski.
- Mirek to była wyjątkowa osoba. Wiem, że powiem coś bardzo banalnego, ale to jest osoba, która przyjechała i stworzyła tutaj wyjątkową jakość. Nawet się śmiejemy, że musiał warszawiak przyjechać tutaj, do nas, do Lwowa czy też do Stanisławowa, żeby mogło powstać coś tak wyjątkowego – zażartował ze środowiska lwowskiego Artur Żak.
Konsul Generalny RP we Lwowie, Eliza Dzwoniekiewicz po mszy św. Powiedziała, jakie były początki Kuriera Galicyjskiego i jaką postacią był sam Mirosław Rowicki:
-Powiedział, że ma pomysł, żeby założyć gazetę, potrzebuje tylko wsparcia finansowego, bo wiadomo, że żeby uruchomić jakieś media, to potrzebny jest kapitał początkowy. Powiedział, że on to on ma pomysł, on to wszystko pociągnie. Myśmy mu zaufali. Jakoś tak nam się wydawało, że to był dobry czas do tego, żeby coś nowego powstało, ponieważ już wcześniej dał się poznać jako redaktor Z Grodu Rewery, który był dodatkiem do Gazety Lwowskiej i wydawało nam się, że usamodzielnienie się tego dodatku będzie korzystne. I nie pomyliliśmy się. I to jest nawet takie miłe uczestniczyć w czymś tak ważnym, bo później to, co się Mirkowi udało osiągnąć, to jest absolutnie bez precedensu i jakże potrzebne. Czujemy po tych trzech latach jego nieobecności tutaj, jego braku. W jego głowie ciągle rodziły się nowe idee. Wydawało się, że nie ma takiej rzeczy, którą, jeśli wymyślił, to nie byłby w stanie zrealizować.
[muzyka] Wojciech Jankowski, wita Państwa serdecznie oraz siedzący obok mnie - Artur Żak. Studio Lwów, jak zawsze w średniu tej samej porze, pośle w Sąsiedzku w Ramówce z raportem z Kijowa. To jedyny dzień w tygodniu, kiedy nie ma raportu z Kijowa, natomiast jest studio Lwów i dzisiaj tak się złożyło, że jesteśmy razem we Lwowie, bo bardzo często nasze drogi gdzieś się rozjeżdżają, a ja już właściwie, mówiący te słowa Wojciech Jankowski, nie jestem mieszkańcem Lwowa. Znowu wróciłem na W...
Search in Episode Content
Recent Episodes
-
„Musimy mieć własną politykę surowcową”. Klub P...
04.11.2025 19:22
-
„Planeta przygasła i można rozpalać elektrownie...
04.11.2025 18:47
-
20 lat stowarzyszenia Poland Street. 14 listopa...
04.11.2025 17:43
-
Utrata i odzyskanie niepodległości - Prawo cyta...
04.11.2025 17:22
-
„To gra życiem pacjentów”. Maria Ochman o zapaś...
04.11.2025 16:47
-
"Nie ma zgody na wygaszanie polskiego przemysłu...
04.11.2025 16:43
-
60 lat muzycznej misji — wizyta w Szkole Muzycz...
04.11.2025 16:33
-
30. rocznica zabójstwa Yitzhaka Rabina: co pozo...
04.11.2025 16:12
-
„Przylądek strachu, nie Pomerania”. Gróbarczyk ...
04.11.2025 16:11
-
Serwis Międzynarodowy: wybory w Nowym Jorku, tr...
04.11.2025 16:01