Mentionsy

Marco Vannini I 110 minut które zabrały ludzkie życie

Po dojechaniu na miejsce Marina zapytała lekarzy czy dotarł jej syn, lecz nikt jeszcze nie przyjechał. Nagle bez alarmowego dźwięku podjechała karetka. Marco był zakryty aż po samą szyję, Marina wołała do niego, pytała jak się czuje, lecz on nie odpowiadał. Valerio po tym jak złapał go za rękę, która była lodowata zdał sobie sprawę, że to nie są żadne żarty. Palce u stóp wystawały spod koca, były sine. Za chwilę przyjechała część rodziny Ciontoli, czyli Antonio, Mery i Federico - starszy brat Martiny. Gdzie w tym czasie była Martina i narzeczona Federica? Dlaczego nie przyjechały z nimi tylko dopiero po 20 minutach dotarły na miejsce innym autem?

Hej wszystkim, z tej strony Daniel. Od samego początku współtworzę wraz z Anią, którą mogłeś wcześniej usłyszeć, kanał Podcast pod lupą. Niestety, Ania, z przyczyn niezależnych od nas nie będzie mogła dłużej dla Ciebie nagrywać. Tym samym stwierdziłem, że chciałbym dalej kontynuować ten podcast na własną rękę. Tym bardziej, że od kilku lat interesuje się włoskimi sprawami kryminalnymi. Mam nadzieję, że odbiór będzie równie dobry, choć mam świadomość, że Ania jest niezastąpiona. Ty...