Mentionsy
#035 Jak wygrać noblowski zakład i czego bronić przed sztuczną inteligencją
Jeden ze szwedzkich dzienników przewidział, że Nobla w tym roku dostanie László Krasznahorkai. Jak to możliwe? W tym odcinku Morza możliwości dowiecie się, czyim Krasznahorkai był faworytem, kto zasiadał w Komitecie Noblowskim i dlaczego (może to jakaś podpowiedź, dla osób, które chciałyby w przyszłym roku wygrać bukmacherski zakład) przed Noblem warto sprawdzić, co w czasie wolnym porabiają osoby, które laureata wybierają.
Przy okazji pamiętajmy, że Komitet Noblowski to wcale nie jest (jak mogłoby się zdawać) niesamowicie elitarna grupa międzynarodowych intelektualistów. Są to po prostu wybrani członkowie Akademii Szwedzkiej, a ta z kolei składa się ze szwedzkich reprezentantów kultury – nie tylko wybitnych, także tych dość przeciętnych i nie aż tak znanych. Zdarza się natomiast, że na to, kto Nobla dostanie ma wpływ tłumacz, bo są tłumacze, którzy robią bardzo wiele jako ambasadorzy kultury, która ich fascynuje i promują na wielką skalę autorów, których przekładają.
Czy byłby Nobel dla Szymborskiej bez Andersa Bodegårda, a dla Tokarczuk bez Jana Henrika Swahna? Nigdy nie będziemy pewni na sto procent, ale Krasznahorkaiowi pomogła osoba jego tłumacza, Daniela Gustafssona. To jest pewne.
A skoro o tłumaczach mowa, to przyjrzymy się też zbrodniom na kulturze, które odbywają się na naszych oczach, czyli spryciarzom zarabiającym na przekładach książek dokonywanych przez AI. TO JEST SAMO ZŁO! A czy pomysł, który roi się w głowach dzikich entuzjastów sztucznej inteligencji, że dzięki niej wkrótce znikną podziały językowe, bo będziemy podróżowali po świecie z przekładającymi z każdego języka słuchawkami jest pomysłem dobrym? Upieram się, że nie i myślę, że zgodziłby się ze mną sam Ludwig Wittgenstein. Dlaczego – opowiadam.
Będzie też o tym, dlaczego moja książką o świadomej niedzietności jest książką o rewolucji, która toczy się na naszych oczach i dlaczego cieszę się, kiedy czytelnicy po jej przeczytaniu czują, że im namieszałam w głowie.
A na koniec - Norwegia rośnie nam na europejską stolicę ciekawej kultury. „Sentimental Value" Joakima Triera to film wyjątkowy i wspaniały. Warto też w jesienny wieczór zerknąć na serial "Pörni".
PREMIERA nowej książki: 15.10.2025 "Nie czekam na szklankę wody. O świadomej niedzietności" - link do książki (okładka miękka oraz ebook) - Wydawnictwo Czarne
Recent Episodes
-
#035 Jak wygrać noblowski zakład i czego broni...
15.10.2025 05:00
-
#034 Miłość nie istnieje? Co mówi o tym socjolo...
01.10.2025 05:00
-
#033 Kanon jako źródło buntu i podejrzana kul...
17.09.2025 05:00
-
#032 Niepewność, interregnum i przestrzeń pomię...
03.09.2025 05:00
-
#031 Kompetencje samotnicze i czytelnicze, odcz...
20.08.2025 05:00
-
#030 Ambiwalencje Knausgårda, sztuka zaniechani...
06.08.2025 05:00
-
#029 Jasny i ciemny Sztokholm oraz bomba polity...
23.07.2025 05:00
-
#028 Joga, staycation, książki na lato i star...
09.07.2025 05:00
-
#027 Po prostu być oraz sztokholmskie tajemnice
25.06.2025 05:00
-
#026 Piosenka wyjaśni ci wszystko, polski fijo...
11.06.2025 05:00