Mentionsy

Odwyk: Zło według Gombrowicza

W "Dziennikach" Witolda Gombrowicza jest spostrzeżenie, które mówi o tym, skąd się tak naprawdę bierze zło. To znaczy: w naszej konkretnej rzeczywistości, a nie teoretycznie. To spostrzeżenie jest oczywiste, kiedy się już raz nad tym człowiek zastanowi, ale wnioski, które z tego płyną, mogą mocno skomplikować baśniowe rozumienie świata. Możliwe by było, że szukamy źródła zła w strumyku, a przegapiamy cały ocean? Czy "efekt Gombrowicza" ma aż taki wpływ na świat, moralność, wybory i postępowanie ludzie, to gdzie go umieścić w chrześcijaństwie? No wiadomo, gdzie go najwięcej: w kościołach, ale ważniejsze pytanie: czy powinien tam być? A jeżeli nie, to co zrobić żeby go nie było?

Dzisiaj to tak bez wstępu, od razu powiem, że czytałem sobie dzienniki Gombrowicza. Gombrowicz to jest taki pisarz, filozof trochę bardziej może, który mieszkał w Argentynie. Akurat w 1939 pojechał z Rosji Polski i popłynął na marsz, na rejs statkiem chyba Batory, czy jakoś tak się nazywał. No i akurat popłynął do Argentyny, a tu bum, wybuchła wojna. No i teraz miał taki dylemat moralny, czy być prawdziwym Polakiem i poddać się presji narodowej i patriotycznej, czy raczej nie ginąć na w...