Mentionsy

Historia na śmierć i życie. Czy dożywocie to właściwa kara? DROGOWSKAZY

Tą sprawą żyła cała Polska: w 1996r. na Tarchominie doszło do brutalnego morderstwa młodej kobiety. Dwa lata później warszawski sąd skazał na dożywocie trójkę nastolatków: wśród nich Monika, która stała się pierwszą w polskiej historii kobietą, której wymierzono taką karę. Wokół sprawy narosło jednak wiele wątpliwości, takich jak udział mediów czy presja społeczna. Dla reportażysty Wojciecha Tochmana, badanie sprawy i rozmowy z Moniką Osińską, która po 27 latach wyszła na przedterminowe zwolnienie, stało się szukaniem odpowiedzi na pytania o sposoby wymierzania kary i o jej przeżywanie, o zasadność kary dożywocia oraz o nadzieję - która jak powiedział prof. Andrzej Rzepliński, jest istotą kary. W Drogowskazach o książce "Historia na śmierć i życie" opowiedział autor, Wojciech Tochman. Do wysłuchania rozmowy zaprasza Aleksandra Galant.

Kara dożywocia w wersji polskiej jest torturą. Monika Osińska mówiła do mnie, moim celem jest obudzić się jutro. Jaki cel będzie miał skazany na dożywocie, on nie będzie miał celu. Sąd daje dożywocie oskarżonym wtedy, kiedy nie widzi szansy na poprawę nigdy. I ten sąd stwierdził, że ta trójka osiemnastolatków nigdy się nie poprawi. Dlatego uważam tę karę do żywocia za nieludzką. Drogowskazy. Zaczynamy Drogowskazy na antenie Eski Rock. Przy mikrofonie Aleksandra Galant bardzo cieszę s...