
Mentionsy

„Co cztery głowy, to nie dwie". Jak wyglądają związki poliamoryczne i czy można kochać więcej niż jedną osobę? | „Rób to bez presji”, s. 2, odc. 5
Miłość w liczbie mnogiej – brzmi jak science fiction? A jednak coraz więcej osób przyznaje, że poliamoria daje im poczucie wolności i bliskości, jakiego nie znaleźli w klasycznym monogamicznym układzie. Czym jest poliamoria, dlaczego budzi tyle emocji i czy w Polsce da się żyć w zgodzie z ideą wielomiłości. To rozmowa, która odsłania kulisy uczuć wymykających się prostym definicjom i pokazuje, że miłość nie musi mieć jednego oblicza.
Poliamoria to związek uczuciowy z więcej niż jedną osobą, przy pełnej zgodzie wszystkich zaangażowanych stron. Michał Sawicki mówi wprost: „Co cztery głowy, to nie dwie”. W praktyce oznacza to, że tak jak potrafimy kochać oboje rodziców czy więcej niż jedno dziecko, tak też możemy darzyć romantycznym uczuciem więcej niż jednego partnera. Choć brzmi to kontrowersyjnie, poliamoria nie jest zjawiskiem nowym. Jak przypomina Magda Kuszewska, hippisi już w latach 60. eksperymentowali z formą „rodzin komunalnych”, w których uczucia i obowiązki dzielono między kilkoro dorosłych.
Modele relacji – od łańcucha po ménage à trois
Teoretycznie większa liczba partnerów to także większy podział obowiązków – ktoś inny może wypakować zmywarkę czy odebrać dzieci ze szkoły. Z drugiej strony, jak podkreśla Kuszewska, „mając więcej osób do kochania, trzeba być bardziej uważnym”. W relacjach poliamorycznych ryzyko poczucia odrzucenia lub unieważnienia jest większe. Wymaga to twardej, „grubej skóry” – i jednocześnie delikatnej duszy, jak określają to aktorzy.
Polska szara strefa uczuć
Jednym z najczęściej zadawanych pytań jest to o wychowanie dzieci. Michał Tęcza przekonuje, że w wielu przypadkach poliamoryczna rodzina może być dla najmłodszych korzystna. Więcej dorosłych oznacza więcej uwagi i miłości, a dzieci nie muszą brać odpowiedzialności za emocje swoich rodziców. W takiej konstelacji to dorośli przejmują emocjonalny ciężar, dzięki czemu dzieci czują się bezpieczniejsze.
Choć w krajach zachodnich temat poliamorii zyskuje coraz większą widoczność, w Polsce wciąż funkcjonuje w szarej strefie. Brakuje społecznej akceptacji, a często także języka, by o tym mówić. Kuszewska przyznaje, że „w poliamorycznej relacji trzeba mieć grubą skórę i duszę motyla”. To wybór wymagający odwagi, otwartości i dużej samoświadomości.
Czy poliamoria to przyszłość miłości?
Rozmowa w podcaście „Rób to bez presji 2” nie daje prostych odpowiedzi. Pokazuje jednak, że wielomiłość istnieje, rozwija się i dotyczy coraz większej liczby osób, które nie odnajdują się w klasycznym modelu „tylko ty i ja”. Jak zauważa Sawicki: „Może być tak, że może też być tak, że to właśnie ona da nam poczucie wolności i pełni życia”.
No cześć, a my znowu o seksie. A przede wszystkim o związkach. Zagrajcie z nami w miłosne Monopoly. Witamy w drugim sezonie naszego podcastu Rób to bez presji. Zapraszają Michał Sawicki, Michał Tęcza i Magdalena Kuszewska. Zostańcie z nami. Dzień dobry, cześć, dobry wieczór. Nie wiem, kiedy nas słuchacie, nie ma znaczenia. Witamy was w kolejnym odcinku naszego podcastu. Wszyscy cieszą na tę okazję. Nie ma znaczenia, czy w ogóle. Nie, no ma znaczenie, czy w ogóle. Mam nadzieję, że słuchacie. ...
Search in Episode Content
Named Entities
Recent Episodes
-
„Donosicielstwo w korpach to jakaś plaga”. Jak ...
15.10.2025 12:44
-
„Najsłabszym ogniwem są nasze emocje”. Najczęst...
02.10.2025 08:10
-
„Rozmowy rekrutacyjne są jak najgorsze randki e...
01.10.2025 12:44
-
„Na imprezach firmowych piekło zamarza". Czy zd...
19.09.2025 10:31
-
Zwierzęta czynią z nas ludzi". Jak zmieniają si...
18.09.2025 14:51
-
„Randka jest jak rozmowa rekrutacyjna". Katarzy...
17.09.2025 14:57
-
„Co cztery głowy, to nie dwie". Jak wyglądają z...
11.09.2025 15:24
-
„Czego taka 20-latka może mnie nauczyć”. Dr Tom...
10.09.2025 08:17
-
„51 to jest pakiet kontrolny". Katarzyna Miller...
09.09.2025 12:18
-
„Ludzie to nie fast foody. Trzeba sobie dawać c...
31.08.2025 15:13