Mentionsy

#30 | Miłość bez kalkulatora (Dz. 257-272)

Nuda? Ależ skąd! W drodze za Bogiem nie ma na nią miejsca. Z jednej strony pustynia, z drugiej oceany miłości, z nieba leje się żar heroizmu... Od czasu do czasu pomoże Ci jakiś kapłan... chyba, że zamknie Ci drzwi przed nosem. Ale wszystko dla Twojego rozwoju w miłości. Pamiętaj, to jest WASZA wspólna droga! On Cię przez wszystko przeprowadzi. Wystarczy, że zapakujesz do plecaka zaufanie 💛 O kalkulatorze możesz zapomnieć, bo miarą miłości jest miłość bez miary!

W tym odcinku dowiemy się też:

➡️ ile szaleństwa potrzeba, by pójść za Bogiem

➡️ co powiedziała Matka Boża siostrze Faustynie w Częstochowie

➡️ co ma wspólnego czysta podłoga z miłością

➡️ czy warto być wiernym natchnieniom

__________________________

📖 Czytamy dziś fragmenty z Dzienniczka od numeru 257 do 272.

__________________________

Rozdziały:

00:00 Wstęp

04:49 Fragmenty z Dzienniczka (numery: 257-272)

20:15 Komentarz

51:47 Zakończenie ________________________________________ W naszej podcastowej serii czytamy „Dzienniczek” św. Faustyny od początku do końca, w każdym odcinku skupiając się na kolejnym fragmencie (po kilka / kilkanaście numerów na jeden odcinek). 🎥 Publikujemy nowe odcinki w niedziele o ⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠17:00⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠, co daje nam cały tydzień na to, by te treści w nas pracowały, by nas inspirowały! Schemat każdego odcinka to: 1. krótkie wprowadzenie 2. ok. 10 minutowe czytanie „Dzienniczka” 3. komentarz ________________________________________

Muzyka: Dominika Czajkowska-Ptak

Dźwięk: Krzysztof Ptak

→ FB: https://www.facebook.com/bliskorahamim/

→ IG: https://www.instagram.com/blisko_rahamim/

→ YT: https://www.youtube.com/@blisko_rahamim/

Dopóki my patrzymy na cierpienie jakby tak wyrwane z historii i się przyglądamy temu cierpieniu i ono wygląda strasznie i jest przerażające. Ale jak zobaczysz swoje życie w tym szerszym spektrum historii zbawienia całego świata, to to już nie będzie takie straszne. Jezus cierpiący dzisiaj jest tu, blisko ciebie, w kimś cierpiącym koło ciebie. Może nawet już wiesz, o czym teraz mówię. Wiesz, że tam Pan Bóg cię wzywał do tego, żebyś był obecny przy kimś, kto cierpi, żebyś był dla tej osoby...