Mentionsy

1993

Flanelowa koszula, sztruksy, dużo za duża wojskowa kurtka i wielka czapka. Może być peruwiańska, z ulicznego stoiska. Albo w drobne paski, jak z pokazu Anny Sui czy Marca Jacobsa dla nowojorskiej marki Perry Ellis. Choć Suzy Menkes skwitowała go słowami „Grunge jest upiorny”, moda podążyła swoim torem, nie bacząc na krytyczne komentarze. Dla opornych na styl z Seattle - moda prosto z Danii, która wreszcie dotarła do Warszawy. W odcinku m.in. krótka historia marek Jackpot i Cottonfield, gwiazda jednego przeboju z kapeluszu z goglami oraz na deser sto pięćdziesiąt playlist na kasetach magnetofonowych, prosto ze sklepów Gap.

PAULA JASYNCZYK Są to pewne elementy obowiązkowe. Np. taki sztandarowy jak flanelowa koszula w kratę. Albo sztruksy. A także dużo za duża wojskowa kurtka, najlepiej oryginalna M65. I jeszcze czapka. To ważne. Mus musi być za duża i za długa. Może pochodzić z perufiańskiego straganu umiejscowionego w centrum miasta, nosić odcienie brązu charakterystyczne dla naturalnej wełny, ułożone w folkowe wzorki. Ten model ma specjalne klapki na uszy. Wspaniała sprawa zimą. Może też bardziej p...