Mentionsy

Reportaż Radia Lublin
30.11.2025 10:08

Mariusz Kamiński "Cena partyzanckiego sukcesu"

23 maja 1944 roku partyzanci wykoleili niemiecki pociąg na odcinku Łuków-Dęblin w okolicach miejscowościSarnów.  W odwecie okupanci spacyfikowali wieś i zabili kilkanaście osób. Dzisiaj o tym wydarzeniu mogą opowiedziećnieliczni już świadkowie. Pamięć przekazywana z pokolenia na pokolenie żyje jednak w przekazach rodzinnych ofiar. Nigdy nie upamiętniono pomordowanych, nie ma tablicy, nie były też organizowane uroczystości religijne. W poznanie tejhistorii zaangażowały się pasjonatki historii Łukowa i okolic (informacje o pacyfikacji Sarnowa można odnaleźć na stronie internetowej czy w jednej z publikacji regionalnych). Do dzisiaj pojawiają się rozbieżności co do przebiegu samych wydarzeń, tego kim byli oprawcy a kim partyzanci i ile tak naprawdę osób zginęło.

Głos zabierają:

- Stanisław Kiesiel – syn zamordowanego Franciszka Kisiela, i jego wnuk Andrzej.  

- Teresa Łukasik wnuczka Franciszka Kisiela, która pisze wiersze m.in. o pacyfikacji Sarnowa, oraz jej mama Krystyna Kisiel;

- Marianna Teresa Porębska – wnuczka zamordowanejMarianny Matacz, o pacyfikcji opowiadał jej ojciec Eugeniusz,  

- Jadwiga Świder, która znała niektóre z ofiar pacyfikacji

- Bogumiła Sosnowska z domu Kucharska spokrewniona zJanem Szafarzem i Stanisławem Kucharskim aresztowanym przez Niemców za współpracę  z partyzantką

- Mieczysław Łukasiewicz, syn żołnierza Amii Krajowej z Sarnowa

- Joanna Skwarek – ze Świderek prawnuczka Marianny Matacz, w jej zbiorach jest zdjęcie z pogrzebu ofiar

- Magdalena Żentała – ze Świderek, współautorka książki„W poszukiwaniu swojej historii” w której zawarła informacje o pacyfikacji Sarnowa

- oraz Magdalena Bilska – która prowadzi stronę „Zastawiei Ziemia Łukowska” gdzie można odnaleźć informacje o pacyfikacji

Dzień dobry. Andrzej. Cześć. Pan ma 97 lat? No nie, dopiero 5 miesięcy. Od 20 maja 7 leci. Ale wszystko pamięta tato. Siąść to 12 godzin by nie starczyło, żeby tato powiedział. Zapraszam. Panie Stanisławie, ta katastrofa to była 3 dni po pana urodzinach. Tak jest. 15 lat i 3 dni. Pociąg leciał z Dęblina w kierunku Tułapiguza i Łukowa. Po prostu ja to mam żal, że to nie można było ostrzec jakiegokolwiek blisko sąsiada. Sąsiad, najpierw budynki to 200 metrów od tych torów nawet. co to za oddz...

Search in Episode Content

Enter a search term to find specific content in this episode's transcription

Named Entities

Person 3 mentions
Person 2 mentions
Variations: Łapigus
Person 2 mentions
Person 2 mentions
Variations: Miernicki
Person 2 mentions
Person 2 mentions
Person 2 mentions
Person 1 mention
Person 1 mention
Person 1 mention
Person 1 mention
Person 1 mention
Person 1 mention
Person 1 mention
Person 1 mention
And 5 more entities...

Recent Episodes