Mentionsy

Radio Wnet
02.07.2025 08:21

Niemcy przestawiają gospodarkę w „tryb wojenny”, presja migracyjna trwa. Komentarz w Radiu Wnet

Friedrich Merz coraz głośniej mówi o „gospodarce wojennej”. O tej kwestii oraz o wprowadzeniu kontroli na granicy z Niemcami przez Polskę i reakcji niemieckich mediów mówiła Gabriela Masztafiak. 

Polski rząd zapowiedział, że nowe kontrole na granicy z Niemcami i Litwą mają ruszyć w poniedziałek. Celem jest ograniczenie nielegalnej migracji i uszczelnienie granic. Niemieckie media nie kryją zaskoczenia, a decyzja polskiego rządu jest, zdaniem Gabrieli Masztafiak z Radia Debata, efektem presji społecznej i politycznej. Warto przypomnieć, że Niemcy już wcześniej wprowadzali jednostronne kontrole graniczne, zwłaszcza od kryzysu migracyjnego w 2015 roku, najpierw na granicy z Austrią, a potem rozszerzając je na kolejnych sąsiadów.

W mediach niemieckich widać pewne poruszenie związane z tą właśnie decyzją. Mam wrażenie, że nieoczekiwaną dla niemieckiej strony, wbrew temu, co premier Donald Tusk mówi, że ostrzeżenie było już od dawna wysyłane

– mówi dziennikarka.

Według Masztafiak, niemieckie media od dawna podnosiły kwestię, że Polska powinna przyjmować migrantów w ramach procedur Dublin III i readmisji, ponieważ migranci przybywają do Niemiec z terytorium Polski.

Dlatego widać zdziwienie tym, co polski rząd zakomunikował wczoraj

– dodaje.

Jej zdaniem decyzja o kontrolach jest wynikiem presji społecznej, wywieranej przez osoby dokumentujące przypadki nielegalnych przekroczeń granicy, ale też presji politycznej, związanej z rosnącym zainteresowaniem tematem przez opozycję.

Co się dzieje z danymi o migrantach?

Masztafiak podkreśla też, że jeszcze do niedawna dane o migrantach były szeroko dostępne dzięki informacjom z Federalnej Straży Granicznej w Niemczech i polskiej Straży Granicznej. Jednak od kilku tygodni dostęp do tych danych jest utrudniony.

Oficjalne dane mówią, że od stycznia do czerwca to było niecałe 1100 osób zawróconych do Polski

– wyjaśnia.

Gospodarka wojenna w Niemczech

Gabriela Masztafiak zwraca też uwagę na istotny kontekst polityczno-gospodarczy w Niemczech. Kanclerz Friedrich Merz coraz mocniej mówi o „gospodarce wojennej”.

Kanclerz Merz ma teraz na głowie gospodarkę i kwestię gospodarki wojennej wręcz, jak ostatnio stwierdził podczas spotkania z niemieckimi przedsiębiorcami

– relacjonuje dziennikarka.

Według niej niemiecki rząd planuje gigantyczne inwestycje w przemysł zbrojeniowy, które mają stać się „nowym silnikiem niemieckiej gospodarki”.

Ostatnio ogłoszono zakup 20 milionów sztuk amunicji. Kanclerz Merz pyta przedsiębiorców, a wręcz zachęca ich do gotowości w trybie wojennym. Pytanie tylko, jaka to wojna, o której mówi kanclerz Niemiec, bo tego nie doprecyzowuje. Czy to jest kwestia wojny na Ukrainie, przewidywanie innego konfliktu, czy może po prostu retoryka „wóz albo przewóz” dla niemieckiej gospodarki

– zastanawia się Masztafiak.

Gabriela Musztafiak, Radio Debata, jest gościem Poranka Wnet. Dzień dobry pani. Dzień dobry, witam serdecznie, witam pana redaktora, witam państwa. Czy zadrżeli niemieccy komentatorzy po tym, jak premier Donald Tusk powiedział, że od poniedziałku będą kontrole na granicy polsko-niemieckiej ze strony Polskiej Straży Granicznej? Zdrżeli, rzeczywiście. W mediach niemieckich widać pewne poruszenie związane z tą właśnie decyzją. Mam wrażenie, że nieoczekiwana dla niemieckiej strony, wbrew pozorom...

Search in Episode Content

Enter a search term to find specific content in this episode's transcription