Mentionsy

Radio Safira czyli... wierzyć każdy może!
30.01.2024 17:51

GDY INNI PATRZĄ NA CIEBIE Z GÓRY - NIECODZIENNIK ODC. 50

Twoja Biblia: https://tiny.pl/czczd Gdy stamtąd odszedł, udał się wraz z uczniami do swego rodzinnego miasta – Nazaretu. Gdy nadszedł szabat, Jezus udał się do synagogi i nauczał. Wiele zgromadzonych tam osób pytało ze zdziwieniem: — Skąd u Niego tyle mądrości? Jakie jest źródło mocy, która przepływa przez Jego ręce? Inni jednak mówili: — Przecież to zwykły cieśla, syn Marii. Czyż Jakub, Jozes, Juda i Szymon nie są Jego kuzynami? Także Jego kuzynki mieszkają pośród nas. Takie gadanie sprawiało, iż w ludzkie serca wkradało się zwątpienie co do Jego osoby. Jezus zaś podsumował to w ten sposób: — Nigdzie prorok nie jest bardziej lekceważony niż w swej ojczyźnie, pośród swych rodaków i we własnym domu. I nie widząc możliwości, by znakami mocy mógł tam kogoś przekonać do głoszonego przesłania, uzdrowił jedynie kilku chorych, wkładając na nich ręce. Poruszony wielkim niedowiarstwem, z jakim się spotkał w Nazarecie, opuścił miasteczko i zaczął nauczać ludzi po okolicznych wsiach. MAREK 6, 1-6 (NPD) --- Send in a voice message: https://podcasters.spotify.com/pod/show/wczesnochrzescijanie/message

Gdy stamtąd odszedł, udał się wraz z uczniami do swego rodzinnego miasta Nazaretu. Gdy nadszedł szabat, Jezus udał się do synagogi i nauczał. Wiele zgromadzonych tam osób pytało ze zdziwieniem, skąd u Niego tyle mądrości, jakie jest źródło, jakie jest mądrość, jakie jest mądrość. I w tym samym czasie, w tym samym czasie, i nauczał. Wiele zgromadzonych tam osób pytało ze zdziwieniem, skąd u niego tyle mądrości? Jakie jest źródło mocy, która przepływa przez jego ręce? Inni jednak mówili,...

Search in Episode Content

Enter a search term to find specific content in this episode's transcription