Mentionsy

DAMIAN KOCUR: dziaderstwo nie jest kwestią wieku

Jak wywołać przed kamerą płacz w dziecięcym aktorze, aby nie przekroczyć etycznej granicy? Czy mocne kino, po którym widz zbiera szczękę z podłogi, może być jednocześnie świetną zabawą dla jego twórców? Dlaczego krótkie metraże są doskonałym poligonem artystycznym dla młodych reżyserów? Odpowiedzi na te pytania szukajcie w rozmowie z Damianem Kocurem, autorem jednego z najlepszych polskich debiutów ostatnich lat, nagrodzonego w Wenecji filmu "Chleb i sól". Na nowy odcinek podcastu "Musimy porozmawiać o kinie" zapraszają Michał Walkiewicz i Łukasz Muszyński.

Upalne lato, leniwie płynący  czas, hip-hopowy freestyle, chłopaki z tatuażami i zalotne dziewczyny, z  którymi lepiej nie zadzierać. Tak właśnie wygląda miejsce z czasów  młodości, do którego wraca Tymek – student warszawskiej Akademii  Muzycznej przygotowujący się do rozpoczęcia światowej kariery jako  pianista. Jest tu też jego matka oraz brat Jacek i koledzy z dawnych dni  przesiadujący na osiedlu. Tymek pojawia się tu jednak tylko na chwilę –  po wakacjach rusza na zachód Europy, gdzie otrzymał stypendium. Ta  krótka wizyta w zupełności wystarczy, aby poznał centralny punkt spotkań  lokalnej młodzieży jakim jest nowo powstały bar z kebabem. Chłopaki z  osiedla dobrze żyją z obcokrajowcami, ale są drobne wyjątki. Z czasem  konflikt zaostrza się. Spirala strachu i zagrożenia zaczyna się  nakręcać, a Tymek znajdzie się w samym jej centrum.

Witam w nowym odcinku podcastu. Musimy porozmawiać o kinie. Ja nazywam się Łukasz Muszyński i tuż obok mnie Michał Walkiewicz. Cześć. A naszym dzisiejszym gościem będzie reżyser filmu Chleb i Sól, Damian Kocur. Dzień dobry. Dzień dobry. Słuchaj, jak już zauważyłeś, jesteśmy tutaj trochę jak banda łysego. Zwykle są rozmowy jedyne na jednego, ale są takie dziwne plotki chodzą po mieście, że ty jesteś jakimś kilerem dziennikarzy. Ludzie się ciebie boją. Masz pojęcie dlaczego? Wiesz co...